Lady Gaga postanowiła pozwać firmę, która wypuściła na rynek lody zrobione z naturalnego, kobiecego mleka noszące nazwę "Baby Gaga". Początkowo lody serwowano tylko w restauracji w Londynie, a obecnie cieszą się one sporą popularnością w Azji. Zdaniem Stefani Germanotty jej pseudonim został wykorzystany bezprawnie i producent zarabia na wizerunku, który ona wypromowała.
Odniesienie do Lady Gagi jest wyraźnie intencjonalne, a piosenkarka nie użyczyła swojego imienia do reklamy produktu. Nie ma mowy o przypadkowym nawiązaniu do jednej z najsławniejszych gwiazd pop obecnych czasów. Tłumaczenia, że słowo "gaga" odnosi się do dźwięku wydawanego przez gaworzące dzieci jest zwyczajnym kłamstwem – skomentował sprawę prawnik artystki.
Właściciel firmy, która produkuje także inne produkty z ludzkiego mleka, nie zamierza zmieniać nazwy lodów. Matt O'Connor, który wymyślił lody "Baby Gaga", zapowiedział, że nie ustąpi pod naciskiem gwiazdy i będzie bronił swoich praw w sądzie. Patrząc na reklamę mrożonego kobiecego mleka trudno uwierzyć w jego wersję. Kelnerka i modelka promująca lody jest wyraźnie stylizowana na Gagę.