Britney Spears nadal walczy z efektami swojego załamania nerwowego. Miesiące nadużywania alkoholu i przyjmowania leków psychotropowych doprowadziły jej organizm do rozpaczliwego stanu. Nic więc dziwnego, że piosenkarka robi wszystko, by nie wrócić do dawnych słabości.
Niedawno ogłoszono, że jeszcze latem gwiazda ruszy w kolejną trasę koncertową. Już rozpoczęły się pierwsze przygotowania do tournee. Ogłoszono casting dla tancerzy. Każdy z nich będzie musiał podpisać lojalkę, w której zobowiąże się, że podczas trwania trasy koncertowej nie będzie pił alkoholu.
Wszyscy tancerze muszą być trzeźwi, bo Britney nie chce być w otoczeniu kogoś, kto spożywa alkohol. To dla niej zbyt nęcące – mówi osoba z jej bliskiego otoczenia. Praca z nią to dla tancerzy ogromna szansa na zaprezentowanie swoich możliwości, wypromowanie się i zarobienie ogromnych pieniędzy. Za każdym razem, gdy ogłasza nabór na trasę ustawiają się długie kolejki. Tym razem nie będzie inaczej. Wszyscy zgodzą się na jej warunki.
Przypomnijmy, że Lady GaGa zabroniła swoim tancerzom uprawiania seksu na swojej trasie koncertowej (zobacz: Zabroniła tancerzom... UPRAWIAĆ SEKS!). Gdybyście musieli, z czego byście zrezygnowali?