Informacja o ciąży prezenterki TVN-u, Magdy Mołek zelektryzowała jej bezrobotne koleżanki po fachu, które w jej urlopie macierzyńskim upatrują szansy dla siebie. Jak niedawno pisaliśmy, po korytarzach stacji krążą plotki, że na posadę Mołek zasadza się Hanna Lis, która właśnie negocjuje szczegoły swojego kontraktu (zobacz: *Hania wygryzie Mołek?)
*. Wprawdzie dotyczy on programu kulinarnego w TVN Style, ale ta oferta została złożona Hani jeszcze zanim okazało się, że Mołek jest w ciąży i wkrótce ktoś będzie musiał ją zastąpić.
Tymczasem, jak donosi Fakt, na posadę Magdy ostrzy sobie zęby inna bezrobotna prezenterka - wyrzucona w telewizji publicznej Monika Richardson. W swoich staraniach o pracę w Dzień Dobry TVN zamierza powołać się na starą znajomość ze stacją.
Prezenterka mocno liczy na to, ze jej udział w "Tańcu z gwiazdami" nie pozostał niezauważony i TVN przypomni sobie o niej w odpowiednim momencie - pisze tabloid.
Myślicie, że dobrze kalkuluje?