Natasza Urbańska przez lata pracy w Teatrze Buffo i w trakcie małżeństwa z Januszem Józefowiczem była pod jego bardzo silnym wpływem. Jak bardzo jest zależna od swojego męża momentalnie wyczuli członkowie jej grupy z Bitwy na głosy. Mimo że są debiutantami (poza wciśniętym do show aktorem z Buffo) to od razu wyczuli, że Urbańska naśladuje jego metody pracy. Ponoć ona sama z faktu, że ekipa nadała jej przezwisko "Józefowicza w spódnicy" czerpie... satysfakcję.
Traktuję to jako komplement - zapewnia w rozmowie z tygodnikiem Na żywo. 15 lat współpracy z Januszem Józefowiczem na scenie pozwoliło mi podejrzeć sposób jego pracy. Nauczyłam się na gorąco wyłapywać błędy i je korygować.
Myślicie, że wokaliści z jej grupy naprawdę mają na myśli to, co ona chciałaby usłyszeć?