Jak informują krewni aktorki, Alicja Bachleda-Curuś już otrząsnęła się po bolesnym rozstaniu z ojcem swojego synka. Jak można się domyślać, nie było łatwo. Ostatnie miesiące były dla niej szczegónie ciężkie. Została sama z dzieckiem, w obcym kraju, bez wsparcia bliskich.
Odchorowała to wszystko - mówi w rozmowie z Faktem osoba z rodziny aktorki. Musiała sama sobie z tym wszystkim poradzić. Ale już otrząsnęła się po rozstaniu z Colinem. Nawet jeśli plotki na temat jego romansów są prawdziwe, to na niej już nie robią wrażenia. Ala znów się śmieje.
Wygląda na to, że najgorsze chwile Alicja ma już za sobą. To dobrze. Colin Farrell nie sprawia raczej wrażenia mężczyzny, za którym warto tęsknić.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.