Twoje Imperium dotarło do kolegów i koleżanek Ivana Komarenki ze studiów. Jaki był za młodu?
Był jednym z nielicznych obcokrajowców na naszym wydziale. Źle ostrzyżony i kiepsko ubrany. Pamiętam jego płaszcz ze skaju i spodnie w kant. Był mało kontaktowy, cichy i zamknięty w sobie. Nie miał znajomych. Mówiliśmy na niego Janek, bo o to prosił. Chyba wstydził się swoich korzeni. To był taki zakompleksiony chłopak ze Wschodu - mówi jedna z koleżanek.
Słabo znał język polski, miał złą dykcję. Był obiektem żartów prof. Owczarka, który wypytywał go o tartuską teorię semiotyczną. Janek bardzo się wtedy spinał i nie mógł wydusić ani słowa.
Tabloid dodaje, że koleżanki nadal widzą w oczach Ivana (Janka?) lęk, który widywały podczas odpytywanek profesora. Czego dzisiaj boi się Ivan? Obstawiałabym, że właśnie tych rewelacji o Janku, spodniach w kant, złej fryzurze i "płaszczu ze skaju".