Beyonce Knowles zawsze wypowiadała się pozytywnie o Lady Gadze i na samym początku jej kariery kilka razy podała jej pomocną dłoń. Gwiazdy nagrały także wspólnie jeden utwór i deklarowały, że w przyszłości chętnie będą ponownie współpracować. Tak było do czasu ostatniego rozdania nagród Grammy. Beyonce, która skupia się na muzyce i unika skandali, uznała, że Gaga przesadza z autokreacją. Wyjątkowo zdenerwowało ją przedstawienie z wykluwaniem się z jajka (zobacz: Lady GaGa… W MACICY?! (WIDEO)), które zdominowało całą galę.
Beyonce uważa, że wejście Gagi na galę Grammy przekroczyło wszelkie granice i ośmieszyło piosenkarkę – powiedział magazynowi The Sun współpracownik Knowles. Wszyscy inni artyści starają się współpracować na czerwonym dywanie i nie przyćmić kolegi lub koleżanki z branży. Natomiast Gaga zawsze myśli tylko o sobie.
Beyonce jest zdania, że to muzyka powinna przemawiać za artystę, dlatego uważa Gagę za tandetna skandalistkę - dodaje. Gaga nieustannie zabiega o rozgłos i uwagę mediów. To zaczyna już robić się śmieszne.
Wypowiadane za plecami Gagi słowa krytyki szybko do niej dotarły. Piosenkarka poczuła się urażona, że taka gwiazda jak Beyonce "nie rozumie jej artystycznej działalności" i podobno domaga się przeprosin.
Jak myślicie, Beyonce ma rację, czy przemawia przez nią zazdrość?