Tomasz Ciachorowski, znany z jednej roli w serialu Majka, uznał na stosowne pojechać po swoim "konkurencie", Filipie Bobku. Nie wiedzieliśmy, że rynek ckliwych tasiemców jest aż tak ciasny, że o swoje miejsce trzeba walczyć, śmiejąc się z innych aktorów w kolorowym tygodniku… A jednak.
Spotkałem się z pomówieniami, że nie jestem tak ładny jak Filip Bobek - narzeka Ciachorowski w rozmowie z Na żywo. Filip utrwala wizerunek amanta, ja idę w innym kierunku. Uroda w końcu szybko przemija...
Oczywiście nie ma to nic wspólnego z faktem, że TVN do swojej nowej produkcji, _**Prosto w serce**_, wybrał nie jego, ale właśnie Bobka. Najwyraźniej musiał się poczuć odrzucony, bo po zakończeniu Majki nie znalazł żadnego miejsca w programach stacji. Nawet Taniec z gwiazdami przesunięto do jesiennej ramówki. Zresztą, nie jest jedynym rozczarowanym aktorem z tej produkcji. Zobacz: Aktor z "Majki": "Jestem bezrobotny". Zabawne, jak krótki jest cykl życia serialowego gwiazdora.
Swoją drogą, ten "inny kierunek" Ciachorowskiego to… nowy serial Polsatu, _**Linia życia**_. Gratulujemy.