Tomasz Jacyków jest zachwycony jurorami Must be the music. Do tego stopnia, że skład sędziowski muzycznego show Polsatu uważa za najbardziej udany spośród wszystkich trzech programów, które znalazły się w wiosennych ramówkach.
Sztaba jest zasadniczy i chłodny, Zapandowska - absolutny profesjonalizm i specyficzne poczucie humoru - wylicza stylista w Fakcie. Koreńka - wielka gwiazda, z przeżyciami, znająca scenę artystka. I Łozo, który jest przedstawicielem młodości, świeżosci.
Zgadzacie się z nim? Do pochwalnej wypowiedzi na temat jury X Factor tabloidowi udało się namówić tylko Pawła Stasiaka, który zresztą nie wydaje się przekonany.
Świetnie wyreżyserowany, zmontowany, ciekawie zrobiony, z dorze zaplanowanymi wejściami i zmianami ujęć - mówi dyplomatycznie. Poza tym było w nim to, czego tak naprawdę po tego typu programach oczekujemy najbardziej czyli silne i prawdziwe emocje.
O jurorach ani słowa. Widocznie nie miał nic miłego do powiedzenia.