Agata Młynarska nie chwaliła się tym, ale też nie zaprzeczała kiedy gazety rozpisywały się o adopcji dwóch dziewczynek z domu dziecka, na jaką zdecydowała się ponoć wiele lat temu. Jak się okazuje, w sensie formalnym adopcja w ogóle nie miała miejsca.
_**Tylko się nimi opiekowała**_ - pisze Super Express. Odwiedzała, zabierała do domu na święta, kupowała rzeczy. Młynarska przez lata się tym nie chwaliła, jednak oddała dziewczynkom całe serce. Jednak formalnie ich nie adoptowała.
Dlaczego w takim razie twierdziła co innego w Dzień Dobry TVN?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.