Z chwilą, gdy zdecydowała się przyjąć ofertę TVN-u i zasiąść w jury nowego programu muzycznego X Factor, Maja Sablewska stała się oficjalnie "celebrytką". Być może zauważyliście, że gazety piszą o niej ostatnio nawet więcej niż o jej byłej przyjaciółce Dodzie... Kto by pomyślał, że tak to się potoczy? Jak wiadomo status ten ma wiele zalet i równie wiele wad. Na przykład trudności z zachowaniem prywatności. Maja nie ma z tym jednak większego problemu. Reporterzy Życia na gorąco "przyłapali" ją ostatnio na randce z facetem. Maja przyznała w rozmowie z nimi, że to miłość, choć na razie nie chce zdradzać jego tożsamości.
Nie mogę powiedzieć, kto to jest, ale to facet, który wprowadził do mojego życia taką rewolucję, że do tej pory chodzę jak pijana i nie wiem, co się dzieje - scharakteryzowała go w rozmowie z tabloidem.
Gratulujemy. To nawet trochę widać ;)