Na tegorocznym rozdaniu Oscarów widzowie mieli okazję usłyszeć śpiewającą Gwyneth Paltrow. Aktorka już od dwóch lat romansuje z muzyką. Wszystko zaczęło się od występu w popularnym, musicalowym serialu Glee, w którym Gwyneth śpiewa razem z resztą obsady. Gwiazda od zawsze uważała, że ma zadatki na piosenkarkę i pozytywne reakcje widzów serii przekonały ją, że warto spróbować.
Decyzję o rozpoczęciu kariery muzycznej pomogła jej podjąć także rola w Country Song, gdzie wcieliła się w znaną piosenkarkę country. Wczoraj Paltrow podpisała kontrakt z Atlantic Records i jej pierwsza płyta ma być utrzymana właśnie w tej stylistyce. Kontrakt z wytwórnią jest ponoć wart aż 900 tysięcy dolarów, a pierwszy album aktorki ma ukazać się pod koniec roku.
Mam swój własny charakterystyczny styl, który określam jako country pop. To złagodzona wersja obu nurtów muzycznych – powiedziała Gwyneth w wywiadzie po występie na gali Oscarów.
Posłuchajcie, jak http://w449.wrzuta.pl/film/3L628cCjUAZ/ target=_blank>śpiewała w Kodak Theatre. Myślicie, że ma szansę stać się sensacją na rynku muzycznym? A może będzie koljnym dowodem na to, że aktorki i aktorzy nie powinni wydawać płyt?