Paris Hilton to prawdziwa miłośniczka zwierząt. Gdyby chociaż połowę tej energii, którą poświęca na kolekcjonowanie małych piesków i kupowanie im ubranek, poświęciła na ratowanie przyrody, mogłaby zrobić coś naprawdę dobrego. Niedawno dziedziczka postanowiła zaangażować się w akcję rozpoczętą przez mieszkańców Kalifornii.
Hilton i kilku innych dręczycieli małych psiaków postanowiło zmienić obowiązujące w stanie prawo zakazujące posiadania fretek. Hodowane w domach małe drapieżniki uciekały na wolność, gdzie rozmnażały się w szybkim tempie i zaczęły zagrażać miejscowemu ekosystemowi. Wprowadzony niedawno zakaz uderzył bezpośrednio w Paris, która od kilku lat ma w swojej kolekcji dwie fretki o imionach Dolce i Gabbana.
Jeśli się właściwie o nie zadba, to najsłodsze istoty na świecie – skomentowała sprawę dla magazynu Daily Star. Musiałam chwilowo się z nimi rozstać i już tęsknię. Planuję poważną akcję medialną. Zamierzam walczyć o moje prawo do posiadania zwierząt!
Może zainteresowałaby się gatunkami zagrożonymi przez fretki, które uciekły od swoich właścicieli?