Kariera Grażyny Wolszczak rozkwitła kilka lat temu. Pomimo swoich 53 lat aktorka zaskakuje urodą i zgrabną sylwetką. Wygląda na to, że zyskała sobie tym również kilku wrogów, bo na korytarzach Polsat Cafe aż huczy od plotek na jej temat.
Gwiazda w 2007 roku wydała poradnik w ibiszowym stylu pt. Jak zawsze być piękną, młodą i bogatą... Od niedawna prowadzi w Polsat Cafe program Przychodzi baba do lekarza. Złośliwi śmieją się, że Wolszczak zdarza się chodzić do chirurga plastycznego.
Aktorka przyznała się do jednej korekty chirurgicznej nosa. Jej współpracownicy wierzą jednak, że poprawiała również biust. Powiększyła go z rozmiaru A do D.
Musiało się to stać zanim dostała rolę w serialu "Wiedźmin" - mówi osoba pracująca w Polsacie. W scenach rozbieranych z Michałem Żebrowskim biust Grażyny prezentuje się naprawdę imponująco. Nie widzę nic złego w tym, aby w swoim programie opowiedziała historię cudownie powiększonego biustu. Zaciekawiłoby to widzów i podniosło oglądalność, zwłaszcza wśród kobiet.
W kolejnej serii swojego show Wolszczak ma zamiar wybrać się do specjalisty, który opowie o zabiegach upiększających.
Grażyna będzie pytała o operacje plastyczne specjalistów od medycyny estetycznej. Będzie też dawała rady, jak dbać o biust.
Jak myślicie, poszła pod nóż? Zobaczcie, jak prezentowały się jej piersi kilkanaście lat temu i jeszcze nie tak dawno: