A jeszcze podczas ubiegłorocznego lata "proste, wiejskie życie" sprawiało jej tyle radości. Niestety, okazało się, że wymagający generalnego remontu zabytkowy dworek w Jajkowicach znacznie gorzej sprawdza się w pozostałych porach roku.
Samo ogrzanie XIX-wiecznej budowli jest sporym wyzwaniem. Jeśli dołożyć do tego remont i konserwację dachu, rynien i wszystkich przestarzałych instalacji oraz uciążliwe dojazdy do Warszawy, obrazek staje się znacznie mniej sielankowy. Jak donosi tygodnik Świat i Ludzie, Natasza Urbańska coraz więcej czasu spędza w swoim warszawskim mieszkaniu. Obowiązki związane z prowadzeniem jednej z drużyn walczących o zwycięstwo w nowym show Dwójki Bitwa na głosy pochłaniają jej tyle czasu, że nie wystarcza go już na dojazdy do Jajkowic i z powrotem. W tej sytuacji podjęła decyzję o przeprowadzce na stałe do stolicy.
Myślała, że w warszawskim mieszkaniu będzie nocować jeden, góra dwa razy w tygodniu. Tymczasem ma tak napięty grafik, że nocuje tam prawie codziennie - mówi jej koleżanka. I nic nie wskazuje na to, by sytuacja szybko się zmieniła. Smutno jej z tego powodu, ale nie miała wyboru. W jej mieszkaniu właśnie zaczął się remont. Dworek pod Warszawą pozostanie jednak jej miejscem na ziemi. Na razie będzie go odwiedzać rekreacyjnie.