Miley Cyrus kupiła niedawno swój pierwszy dom i zapowiadała, że będzie to jej oaza spokoju. Niestety, ogłoszenie publicznie, że przeprowadza się sama do nowej willi nie było najlepszym pomysłem. O jej nowym miejscu zamieszkania dowiedzieli się jej niebezpieczni psychofani.
Amerykańskie media donoszą, że wczoraj w nowym sąsiedztwie Miley został aresztowany mężczyzna. Chciał włamać się do nowego domu swojej idolki, by spotkać się z nią twarzą w twarz. Na szczęście… pomylił domy. Policjanci zatrzymali Musę Danasabe Ibrahima w ogródku jej sąsiadów.
Ibrahim próbował dostać się do domu Miley Cyrus, ale pomyliły mu się posesje - powiedział rzecznik policji w Los Angeles. Gdy przyjechaliśmy na miejsce, znaleźliśmy go w ogródku jej sąsiadów. Zatrzymaliśmy go za wkroczenie na cudzą posiadłość.
26-latek zapewniał, że był umówiony na randkę z młodą piosenkarką. Miejmy nadzieję, że gwiazda postara się dla niego o zakaz zbliżania się do niej.