To dopiero cios dla największego narcyza TVN-u. Na żywo odsłania kulisy jednego z licznych związków Kuby Wojewódzkiego. Jak wiadomo, juror X Factor nienajlepiej znosi samotność i monotonię. Pewnie dlatego dziewczyny u jego boku zmieniają się dość często. Z Justyną Ekert, modelką i aktorką serialu Daleko od noszy pojawił się pod koniec minionego roku na premierze w teatrze Imka.
Próbował zrobić na niej wrażenie, ale nie udało się - mówi tabloidowi znajomy aktorki. Jej serce należy do kogoś innego. Nie mniej dowcipnego, za to przystojniejszego.
Chłopak Justyny jest bardzo bogaty, ale nie ma dobrych kontaktów w świecie show biznesu. Tabloid sugeruje, że początkująca aktorka chciała tylko wykorzystać Kubę do promocji własnej osoby. Jak twierdzą jej znajomi, jest gotowa na bardzo wiele, by tylko zaistnieć w show biznesie. Czyli jak prawie każdy, kto zaistniał w show-biznesie...
Nawet używane przez nią oficjalnie nazwisko Ekert to artystyczny pseudonim - mówi znajomy aktorki. Justyna nazywa się Pyzlak i pochodzi z Ostrołęki.
Myślicie, że Kubie przeszkadza bycie tak "wykorzystywanym"? Naszym zdaniem jest wręcz przeciwnie - stara się za pomocą telewizji przekonać maksymalną ilość młodych dziewczyn, że to on jest kluczem do kariery w Polsce. Może i ma rację. Jak oceniacie, czy to wysoka cena?