Mariah Carey bardzo poważnie podchodzi do swojej ciąży. Piosenkarka, która poroniła dwa lata temu, teraz za namową lekarzy ograniczyła ruch i większość czasu spędza leżąc w łóżku. Pomimo tego, że wczoraj obchodziła 42. urodziny, nie zaprosiła żadnych znajomych. Dzień chciała spędzić spokojnie w towarzystwie męża, Nicka Cannon.
Jednak bliźniaki, które mają przyjść na świat w kwietniu, chciały zaskoczyć mamę w jej urodziny. Gwiazda od razu pojechała do szpitala.
Dzieci naprawdę chciały świętować razem z nami – napisała Mariah na swoim oficjalnym blogu. Wczoraj w nocy zaczęłam mieć skurcze i pojechałam do szpitala. Niemal przyszły na świat 27 marca. Jednak jeszcze kilka tygodni przed nami.
Lekarze opanowali sytuację, a gwiazda została już wypisana do domu. Trzymamy kciuki, by wszystko zakończyło się pomyślnie.