Małżeństwo Katy Perry i Russela Branda od początku nie należy chyba do najbardziej udanych. Ślub zbojkotowała nawet najlepsza przyjaciółka piosenkarki, Rihanna. Oficjalnie oczywiście nie pozwoliły jej na to obowiązki zawodowe, nieoficjalnie jednak mówiło się, że RiRi nie akceptuje nowego związku Katy. To nie wszystko - Russel nie radził sobie ponoć z wiernością małżeńską i ubolewał nad tym, że całe życie będzie musiał spędzić z jedną i tą samą kobietą.
Te problemy zaprowadziły świeżo upieczonych małżonków do gabinetu psychoterapeuty. Wygląda na to, że sesje ze specjalistą nie pomogły. Perry jest już bowiem podejrzewana o romans ze swoim producentem, Benny Blanco. Rewelacje te ujawniła była koleżanka piosenkarki, niejaka Angela Summers.
Zbliżyli się do siebie bardzo mocno w ciągu ostatniego roku - mówi w rozmowie z australijskim tabloidem New Weekly. Ona uwielbia flirtować ze wszystkimi, ale przy Bennym staje się jeszcze bardziej kokieteryjna i wraca uwagę tylko na niego. Mówiła mi, że podoba się jej fakt, iż Benny zawsze ma dla niej czas, kiedy tylko o to poprosi.
Anglela utrzymuje również, że romans z muzykiem jest dla niej zabezpieczeniem na wypadek, gdyby małżeństwo z Brandem ostatecznie się rozpadło.
Widziałam ich w studio, kiedy miksowali razem California Gurls. Widziałam, jak Katy go całowała. Nie wyglądało to na przyjacielski pocałunek bez zobowiązań...