Nie czytaj! Sprawy osobiste! - Taki jest początek pamiętnika tragicznie zmarłej modelki Anny Nicole Smith. Teraz po jej śmierci dowiadujemy się, że uwiebiała ostry seks, była zachwycona pomysłami chirurga plastycznego, który operował jej piersi i przerażona swoim zazdrosnym chłopakiem. Zapewniała, że zerwie z nim, jeżeli się nie zmieni. Potem jednak zmieniła zdanie, pisząc:
Przedyskutowaliśmy to i powiedział, że nie będzie wychodził i się upijał, chyba że tylko ze mną.
Kilka tygodni po tym Smith pisze, że się upiła i została wyrzucona z jego domu. Zerwał z nią, uderzył ją i jej matkę. Modelka i były króliczek Playboya została znaleziona martwa 8 lutego na Florydzie, po tym jak zażyła zabójczą mieszankę różnych leków.
Anna nie może oczywiście liczyć na prywatność, nawet po śmierci. 60 kopii pamiętnika zostanie wkrótce wylicytowanych na publicznej aukcji. 2 zostały już sprzedane niemieckiemu biznesmenowi. Za pół miliona dolarów! Nie rozumiemy za bardzo, dlaczego nie kupił jednej kopii za 250 000, a drugiej nie odbił na ksero...
Pamiętniki pochodzą z różnych okresów. Niektóre z nich zostaną opublikowane w internecie. Anna Nicole nie była osobą szczęśliwą, co można wyczytać w notatkach:
Jestem bardzo nieszczęśliwa. Moja matka mnie nienawidzi. Jest zadrosna. Kocham moją mamę, ale nie mogę tego więcej znosić.
Opisuje też i przedstawia obrazowo swoje życie seksualne, w tym również sesje sado-maso. Gdy Anna Nicole Smith dowiedziała się że jest w ciąży, napisała:
Jestem przerażona. Jak to mi się mogło przytrafić? Mój chłopak mnie znienawidzi. On nie chce dziecka. Nie mogę tego zrobić.
Ostatnie zdanie było podkreślone, ale żadnych szczegółów już nie opisała. Anna miała dwoje dzieci. 20-letni Daniel zmarł we wrześniu zeszłego roku po zażyciu zabójczej mieszanki leków, trzy dni po narodziach drugiego dziecka Smith, Dannielynn.