Odkrycie minionej edycji Mam talent, Kamil Bednarek wyznaje w rozmowie z Faktem, co myśli o imprezach masowych organizowanych przez stacje telewizyjne i duże rozgłośnie radiowe. Właśnie odmówił podpisania wartego 60 tysięcy złotych kontraktu na udział w tournee Hity na czasie. Powód? Nie ma zbyt dobrego zdania o wspólnej imprezie Dwójki i radia Eska.
Nie tędy droga, mam inną wizję swojej kariery - zwierza się tabloidowi. Hity na czasie są zbyt wieśniackie.
Chwali się, że zrezygnował z trasy na rzecz... wymarzonej podróży na Jamajkę.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.