Ola Kwaśniewska ostatnio znowu często pojawia się na "salonach". W czwartek wzięła udział w pokazie bielizny marki Li Parie, który odbył się w klubie Capitol. Przeważnie kreacjom córki byłego prezydenta nie można niczego zarzucić, jednak w czwartek zaprezentowała się chyba z nieco gorszej strony.
Wydaje się, że Ola nie potrafiła się zdecydować na jeden wizerunek. Różowa, aksamitna spódniczka i kolczyki w podobnym kolorze były bardzo delikatne. Dobranie do nich skórzanej kurtki i chusty w czaszki nie było chyba najlepszym pomysłem. A szkoda, bo haftowane szpilki mogłyby wyglądać naprawdę dobrze w odpowiednim komplecie.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.