Elżbieta Czaplejewicz już po raz piętnasty zorganizowała imprezę pt. Gwiazdorska ruletka. Spotkanie gwiazd i dziennikarzy miało miejsce w Hotelu Marriott, gdzie w poniedziałkowy wieczór zaproszeni goście próbowali swojego szczęścia w Black Jacku.
Szczęścia do dobranej kreacji zdecydowanie nie miała Małgorzata Lewińska. Właściwie brak nam słów, żeby skomentować ten bijący po oczach biały biustonosz założony do czarnej prześwitującej bluzki. Bielizna zapewne miała pasować do spodni...
Jednak na widocznym biustonoszu lista wpadek się nie kończy. Lewińska niekorzystnie wyglądała w białych, luźnych spodniach spod których wystawały chyba czarne zabudowane majtki. Możliwe, że "kreacja" ta miała rozpraszać przeciwników w trakcie gry w karty... W innym wypadku oznacza to, że Lewińska nie ma przyjaciół albo lustra w domu. A najpiewniej jednego i drugiego.