Po przeszło dwóch tygodniach, jakie upłynęly od szumu wokół odważnej wypowiedzi Jana Wieczorkowskiego, aktor doszedł do wniosku, że przesadził. Na pewno nie można tej decyzji uznać za pochopną, widać, że długo się nad tym zastanawiał.
Przypomnijmy - w wywiadzie dla Twojego Stylu Wieczorkowski skrytykował aktorów grających w serialach, zarzucając im brak talentu: W takich produkcjach są zatrudniani ludzie tani, więc mniej zdolni. Kropka - oświadczył szczerze. Zobacz: Wieczorkowski o aktorach serialowych: "Są mniej zdolni"
Jego wypowiedź wywołała oburzenie w środowisku aktorów serialowych. Po namyśle Wieczorkowski postanowił więc wycofać się ze swojej szczerej opinii i przeprosić kolegów. Wybrał na tę okazję łamy Super Expressu.
Bardzo przepraszam za moją wypowiedź zamieszczoną w "Twoim Stylu" i cytowaną przez "Super Express". Głupio to powiedziałem, nie chciałem nikogo urazić, tym bardziej że grałem i gram w serialach - brzmi przesłane do redakcji tabloidu oficjalne oświadczenie aktora. Czym się tłumaczy? Twierdzi, że chciał być... ironiczny.
Użyłem niefortunnego skrótu. Chciałem być ironiczny, a zostało to odczytane wprost - przekonuje. Chodziło mi raczej o powszechny pogląd, również dziennikarzy, a zwłaszcza internautów, deprecjonujący aktorów grających w serialach. Wynagrodzenia ekip serialowych, nie tylko aktorów, są niższe niż w fabule. Dlaczego? Przecież nie są mniej zdolni. Jeszcze raz przepraszam Koleżanki i Kolegów za niezręczność.
Zabawne. Ciekawe, kto uwierzy w tę wymyślaną przez dwa tygodnie wersję. Przypomnijmy jego dokładne słowa:
W takich produkcjach są zatrudniani ludzie tani, więc mniej zdolni. Kropka. A ja chciałem się rozwijać - powiedział zapytany o swoje odejście z Klanu.
Oświadczenie Wieczorkowskiego całkowicie zadowoliło jednak znanego kierowcę, Tomasza Stockingera:
_**Bardzo dobrze, że Janek odnalazł się w całej sytuacji i przeprosił**_ - mówi aktor, ktory sam niedawno gęsto sie tłumaczył, chociaż w zupełnie innych okolicznościach.