Anja Rubik ceniona jest nie tylko za swój profesjonalizm i niezwykłą plastyczność, ale także za niespotykane predyspozycje do pracy w modelingu. 27-latka przyznaje, że została hojnie obdarzona przez naturę, jednak swój wygląd zawdzięcza przede wszystkim systematycznej pielęgnacji ciała.
Po mamie odziedziczyłam doskonałą cerę. Niestety, włosy mam słabe i cienkie - wyznaje w rozmowie z miesięcznikiem Elle. Do tego ciągłe prostowanie, skręcanie albo farbowanie... Praca modelki to dla nich wyzwanie. Aby świetnie wyglądały, muszę poświęcać im dużo czasu i jeszcze więcej odżywek.
Jednocześnie Anja twierdzi, że jak każda kobieta, ma liczne kompleksy.
Nie lubię w sobie kilku rzeczy, najbardziej bioder. Na szczęście praca zmieniła moje wyobrażenia o byciu piękną. Zrozumiałam, że ideały nie istnieją. Nie trzeba mieć idealnych włosów albo superdługich nóg, by czuć się seksowną. To wyłącznie kwestia pewności siebie.
Zgadzacie się w pełni z tą, dość optymistyczną, opinią?