Jarosław Kuźniar porządnie zalazł jej chyba za skórę swoimi złosliwymi uwagami na temat książki, z której jest taka dumna (zobacz: Kuźniar poniża Kingę Rusin!). Kinga Rusin nawet nie próbuje wypierać się szczerej nienawiści, jaką żywi do lekko spiętego showmana. W rozmowie z Super Expressem zachowuje się dosyć dziecinnie. Twierdzi mianowicie, że... nie wie, kto to jest Jarosław Kuźniar.
Przypomnijmy, że Kużniar jest kolegą Rusin z tej samej stacji. Kilka tygodni temu wsławił się spontaniczną recenzją jej wydrukowanej dużą czcionką książki Co z tym życiem?, wygłoszoną na antenie TVN24. Powiedział wówczas: Skoro za pisanie książek biorą się Ricky Martin i Kinga Rusin, to nic dziwnego, że Sławomir Mrożek musi wyjechać z kraju.
Kinga ma problem z zapomnieniem tych słów. Widocznie Jarek trafił w sedno. W dzisiejszej rozmowie z Super Expressem prezenterka na przykładzie uczestników You Can Dance charakteryzuje cechy, jakie powinna posiadać gwiazda telewizyjna:
Na ten temat powstało wiele prac. Spośród tancerzy muszę wyłapywać tych, którzy się przebiją do widza przez ekran - wyjaśnia. "TO" jest czymś takim nieuchwytnym. Bo nie wiadomo, dlaczego jedna osoba trafia, a druga, mimo że jest piękna, inteligentna, wygadana, ma wielka wiedzę, potrafi dużo rzeczy, a i tak się nie przebije.
_**To dlatego Jarosław Kuźniar z TVN24 długo nie mógł wypłynąć na szersze wody?**_ - pyta złośliwie dziennikarka.
I wtedy właśnie Kinia postanowiła zaprzeć się Jarka. I to po dwakroć.
Kto? - zapytała.
Pani kolega ze stacji - wyjaśniła dziennikarka. Jarosław Kuźniar.
Jarosław Kużniar? - zdziwiła się Kinia. Nie znam.
Dyrektor programowy TVN-u musi się nieźle bawić prowadząc to przedszkole. Sądzimy, że ma z tego dużą frajdę. Przypomnijmy, jak Kinga podlizywała mu się na ostatniej imprezie. O mało co się nie zakrztusiła ze sztucznego śmiechu: