Madonna to jedna z gwiazd, która najbardziej naraziła się Kościołowi katolickiemu. Każdy jej występ we Włoszech jest głośno krytykowany przez Watykan. Podczas trasy koncertowej The Confessions Tour piosenkarka wykonała jedną z piosenek "wisząc" na krzyżu mając na głowie koronę cierniową wysadzaną rubinami symbolizującymi krew. Na koncercie w Rzymie zadedykowała utwór Like a Virgin papieżowi.
Jednak, jak donoszą brytyjskie media, piosenkarka bardzo poważnie rozważa powrót do Katolicyzmu. Kilka dni temu odeszła z sekty kabalistycznej i jest zainteresowana inną silną organizacją. W piątek w Londynie spędziła kilka godzin na rozmowach z księżmi z siedziby Opus Dei, instytucji, która najwięcej zainteresowana zyskała dzięki książce Kod Leonarda da Vinci Dana Browna.
Madonna zaczęła odkrywać inne religie. Zawsze intrygowało ją Opus Dei. Na razie nie jest członkinią. Jest na etapie rozmów - mówi informator.
Jak donoszą informatorzy, Madonna rozstała się z Kabałą po tym, jak na jaw wyszły poważne nieprawidłowości w zarządzaniu datkami w organizacji charytatywnej Raising Malawi. Piosenkarka założyła instytucję wraz z Michaelem Bergiem oraz Międzynarodowym Centrum Kabały w Los Angeles.
Jak myślicie, czy Kościół katolicki przyjmie ją z powrotem?