Alicja Resich-Modlińska postanowiła stanąć w obronie programu Pytanie na śniadanie, któremu już kilkukrotnie zarzucono kopiowanie formuły pomysłów na odcinki z Dzień Dobry TVN. W rozmowie z Wirtualnymi Mediami szefowa porannego show TVP wymienia kilka pozycji w ramówce TVN, które jej zdaniem zostały ściągnięte z telewizji publicznej:
Przykłady kopiowania naszych pomysłów przez TVN można byłoby mnożyć: "wyjęcie" z naszej redakcji dziennikarki Agnieszki Jastrzębskiej, która pojawia się teraz w "DD TVN" z programem, który jest kopią mojego autorskiego pomysłu "Bita śmietanka towarzyska". Kolejny przykład to Ewelina Rydzyńska, która prowadziła w "PnŚ" cykle poświęcone modzie... Ona także pojawiła się z dnia na dzień w "DD TVN" z prawie identycznym cyklem. "DD TVN" jest jedną wielką "ściągą" z "Kawy czy herbaty?” (na rynku prawie 20 lat) i "Pytania na śniadanie" (8 lat na antenie) oraz wielu zachodnich porannych formatów. Od lat "DD TVN" przejmuje osoby z TVP, które zdobywały popularność w "Pytaniu na śniadanie" - choćby Dorota Welman i Marcin Prokop.
W rankingach oglądalności to Dzień Dobry TVN zajmuje wyższą pozycję niż program, któremu szefuje Resich-Modlińska. Przewaga jest jednak nieznaczna. Według najnowszych badań Program na Dwójce ogląda średnio ogląda 619 tysięcy tysięcy widzów, zaś jego konkurencję w TVN średnio 641 tysięcy.
Nie tylko wyniki oglądalności świadczą o popularności programu. Nasz sukces widać po tym, że od ubiegłego roku mamy regularnie wzrastającą liczbę widzów, tymczasem "Dzień Dobry TVN" ma od kilku miesięcy tendencję spadkową - mówi Resich-Modlińska. Moim zdaniem właśnie to jest miarodajne i to świadczy o tym, że jesteśmy lepsi od naszego konkurenta.
A co Wy wolicie? Dzień Dobry TVN, czy Pytanie na śniadanie?