W czwartek na pokazie najnowszej kolekcji wiosna/lato 2011 marki Caterina nie mogło zabraknąć Joanny Horodyńskiej. Stylistka, podobnie jak Doda i Popielewicz, postawiła na kontrastujące kolory. Fioletową torebkę od McQueena zestawiła z intensywnie zielonymi szpilkami. Do tego miała na sobie złoto-brązowe spodnie, które miały zgasić pozostałe intensywne barwy. Całość nie robi jednak na nas dobrego wrażenia – figura Horodyńskiej zamieniła się w tej stylizacji w bezkształtny kloc.
Myślicie, że gwiazda, która by się tak ubrała, trafiłaby do rubryki Horodyńskiej i została skrytykowana?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.