Uczucie Edyty Górniak i Piotra Schramma kwitnie. Piosenkarka deklarowała już nawet, że "ma tyle miłości, ile potrzebuje". Najwyraźniej jej ukochany podziela to zdanie, bo nie ma oporów, aby publicznie okazywać jej uczucia. Podobno to nie wszystko: Schramm chciałby, aby Górniak wprowadziła się do niego. Bardzo ją do tego namawia.
Jak twierdzą jej znajomi, piosenkarka nadal waha się jednak z ostateczną decyzją. Być może obawia się, że mieszkanie pod jednym dachem może obnażyć wady partnerów? Zresztą, już raz otrzymała z jego strony taką propozycję - wtedy odmówiła. Teraz jest bardziej przychylnie nastawiona.
Piotr jest dla niej wielkim wsparciem i poważnie myśli o ich związku. Chciałby, żeby razem zamieszkali - potwierdza w rozmowie z Faktem znajomy pary - Edyta się waha. Nie wie, czy to nie za szybkie tempo. Ale powoli mięknie**.**