O Marcinie Mellerze zrobiło się ostatnio głośno za sprawą listu otwartego do władz Platformy Obywatelskiej, nazwaniu polityków PiS "skinami w garniturach", a także publicznym zadeklarowaniu "narodowości ślaśkiej". Na złość Kaczyńskiemu.
Marcin będzie gościem dzisiejszego odcinka _**Szymon Majewski Show.**_ Prowadzącemu udało się namówić politycznie wrażliwego celebrytę do przejścia "slalomu" w szpilkach i z dwiema siatkami zakupów. Jak widać na zdjęciach, poradził sobie całkiem nieźle. Majewski pytał go również, skąd wziął się pomysł na nową fryzurę i czy przypadkiem nie była ona inspirowana Zbigniewem Wodeckim... Meller twierdzi, że długie włosy zapuścił dla swojej żony, aby upodobnić się do jej ulubionego piłkarza, Diego Forlana.
Jak się Wam podoba Meller w szpilkach? I czy takie happeningi służą Waszym zdaniem "celebrytom"? A może dodatkowo obniżają i tak rekordowo niski prestiż ich "zawodu"?