Grażyna Szapołowska i Jan Englert od czasu ostatniego odcinka _**Bitwy na głosy**_ pozostają na iście wojennej ścieżce. Oskarżają się publicznie na łamach tabloidów, zarzucają nawzajem najgorszą motywację. Wiele wskazuje na to, że spotkają się w sądzie. Zobacz: "ENGLERT CHCIAŁ LINCZU! Wykonano na mnie wyrok!"
Los bywa jednak naprawdę złośliwy. Z informacji podawanych przez Radio Zet wynika, że Szapołowska i Engler muszą wkrótce zagrać razem w filmie... parę zakochanych. Na planie czekają ich wspólne sceny miłosne! Zdjęcia mają rozpocząć się już za kilka dni.
Mamy informacje, że za kilka dni będzie Pani grała z Janem Englertem sceny miłosne na planie filmowym. Czy to prawda? - pytał dziennikarz stacji aktorkę.
- No, tak się złożyło. Nie wiem, czy to będą sceny miłosne, ale gramy przyjaciół sympatyzujących, zakochanych w sobie. Przynajmniej ja jestem w nim zakochana. No i oczywiście zagram to.
- Czy będzie łatwo?
- Myślę, że jako profesjonaliści i jemu i mnie będzie łatwo, chociaż nie ukrywam, że dusza cała moja jest poraniona bardzo. Myślę, że dyrektora też.
- To może trzeba zadzwonić Pani Grażyno prosto do dyrektora...
- Ja dzwoniłam. Dzwoniłam wiele razy, ale nie ma odpowiedzi.
Jak myślicie, czy rzeczywiście pójdzie im gładko? Udawać miłość do kogoś, kogo się szczerze nienawidzi - oto wyżyny aktorskiego fachu.