Dziwicie się jej? Ewa Zelt po długim namyśle zdecydowała, że nie wybaczy mężowi czułej przyjaźni, która połączyła go z partnerką z programu Gwiazdy tańczą na lodzie, Agnieszką Dulej-Urbańską. Żona aktora właśnie oczekiwała narodzin ich pierwszego dziecka, kiedy dowiedziała się, że z nauki jazdy na łyżwach wyszło coś więcej.
Zelt wytrwale zaprzeczał tym doniesieniom, aż fotoreporterom udało się przyłapać go na uściskach z łyżwiarką na długo po zakończeniu ich wspólnych treningów. Wtedy właśnie puściły nerwy jej mężowi, który wkrótce potem wystąpił o rozwód. Ewa Zelt zrobiła to samo na przełomie lipca i sierpnia minionego roku.
Żonie aktora zależy na rozwodzie z orzeczeniem winy męża. Jak donosi tygodnik Twoje Imperium, w minionym tygodniu para nie skorzystała z możliwości zawarcia ugody w sądzie, który termin kolejnej rozprawy wyznaczył na wrzesień. Parę czeka podział majątku, którego dorobili się przez 12 lat małżeństwa oraz ustalenie opieki nad 3-letnia córeczką.
Domaganie się orzeczenia o winie męża wydaje się nowym hobby żon polskich gwiazdorów. Wygląda na to, że zwyczajowa wymiana partnerek po 10-15 latach małżeństwa stanie się o wiele bardziej kłopotliwa... I oczywiście kosztowna.