Na początku lutego Miley Cyrus zrobiła sobie kolejny tatuaż, czym nie omieszkała pochwalić się swoim fanom na oficjalnym blogu. To już piąta "ozdoba ciała" w kolekcji nastoletniej piosenkarki. Tym razem jej bok zdobi indiański łapacz snów. Jednak dopiero teraz gwiazda zdecydowała się go pokazać.
Zrobiła go na wzór łapacza snów, który wisi nad jej łóżkiem. Ma cztery pióra, które reprezentują jej rodzeństwo. Talizman ma ich chronić - mówi informator magazynu People. Wszystkie tatuaże Miley mają dla niej głębokie znaczenie i wszystkie reprezentują jej najbliższych.
Jak myślicie, czy takie ozdabianie ciała jest dobre w tak młodym wieku?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.