To już podobno przesądzone. Wprawdzie negocjacje z włoską gwiazdą okazały sie trudne i czsochłonne, jednak wreszcie się udało. Po kilku miesiacach perswazji polskim producentom udało się namówić Monicę Bellucci na udział w filmie Andrzeja Wajdy o Lechu Wałęsie. Fakt donosi, że Bellucci zagra nieżyjacą już kontrowersyjną włoską dziennikarkę Orianę Falacci. Na planie zdjęciowym spędzi tylko 2 dni.
Przy okazji warto wspomnieć, że Oriana Fallacci nie miała zbyt dobrego zdania o byłym przywódcy Solidarności. Uważała go za ignoranta. W swoich wspomnieniach wydanych w 2004 roku napisała o nim:
Nasza epoka pozbawiona jest przywódców. Kiedy się pomyśli, że pijak Jelcyn był carem, a ignorant Wałęsa symbolem wolności, uginają się nogi pod człowiekiem.