Anna Przybylska właśnie rozpoczęła kolejny urlop macierzyński a już zabiegają o nią producenci filmowi i stacje telewizyjne. Aktorka zapowiedziała, że zamierza skupić się na wychowaniu trzeciego dziecka, co tym bardziej podbiło jej notowania. TVN i TVP chcą mieć ją na wyłączność i chwalić się, że Przybylska pracuje tylko dla nich.
Telewizja publiczna kusi aktorkę nowym serialem, w którym miałaby zagrać główną rolę. Natomiast TVN ponowił propozycję udziału w Mam talent. Gwiazda miałaby zastąpić w jury Małgorzatę Foremniak, która wciąż nie czuje się na siłach po śmierci matki. Dodatkowo Przybylska miałaby za zadanie wypełnić lukę po Kubie Wojewódzkim. Zdaniem producentów show jej udział zapewniłby wysoką oglądalność programu.
Producenci chcą odświeżyć formułę programu, zwłaszcza gdy odejdzie z niego Wojewódzki – mówi Party osoba zaangażowana w realizację show. Marzy im się juror pełen energii, spontaniczny, trochę zwariowany. A Ania taka właśnie jest. Zresztą Przybylska dostała już raz propozycję udziału w "Mam talent" przed pierwszą edycją programu. Wtedy odmówiła, bo nie była pewna, czy odnajdzie się w formule takiego show.
Edward Miszczak wypowiada się o Przybylskiej w samych superlatywach i jak zdradza informator, "chciałby ją mieć w TVN". Uważacie, że udałoby się wypełnić nią lukę po Wojewódzkim i Foremniak naraz?