Reese Witherspoon, która wyjawiła niedawno szczegóły sceny miłosnej z Robertem Pattinsonem, którą musieli zagrać na potrzeby filmu _**Woda dla słoni**_, wywołała sporo komentarzy. Wypowiedziała się mało pochlebnie o umiejętnościach swojego filmowego partnera - stwierdziła nawet, że było to dla niej "obrzydliwe" doświadczenie. Zobacz:
W obronie Roba postanowiła stanąć inna koleżanka z planu, wcielająca się w drugoplanową bohaterkę Donna Scott. Z dumą opowiadała dziennikarzom, jak dobrze było jej zagrać scenę seksu w trójkącie.
_**Pocałowałam go!**_ - mówi w rozmowie z OK! Magazine podekscytowana aktorka, która wciela się w cyrkową artystkę imieniem Barbara. Było fantastycznie. Było bardzo słodko. Kobieta, którą gram jest odważna i wyzwolona, więc kręcenie tej sceny dało nam sporo radości. Było idealnie!
I komu tu wierzyć? Na wszelki wypadek, aby uniknąć zawodu, Pudelek radzi nie sypiać z Robertem Pattinsonem.