Mariah Carey w ostatnich dniach wyjątkowo spodobało się chwalenie się swoją ciążą w mediach. Pierwsze, niezbyt udane zdjęcia z brzuchem pojawiły się w tabloidzie Life&Style, kolejne tydzień później mogliśmy oglądać w OK! Magazine. Tym razem piosenkarka postanowiła pokazać pokój, a raczej kilka pokoi, które w jej luksusowej posiadłości zostało przeznaczonych dla bliźniaków.
Na suficie namalowane są pomarańczowo-różowe chmury na niebieskim niebie. Prześwitują przez nie migoczące gwiazdy – opisuje Mariah w najnowszym Life&Style. Czasami siedzę w tej części domu i patrzę się na sufit, bo tak bardzo mi się podoba. On symbolizuje to, że chcę, by moje dzieci marzyły o ogromnych rzeczach, a ich wyobraźnia nie miała granic.
Przypomnijmy, że Carey na remont całego skrzydła swojej posiadłości wydała 1,5 miliona dolarów. Poza tym w jednym z pokoi dla dzieci stanie sofa za... milion dolarów. Niewiarygodnie drogi mebel pochodzi z jednej z tras koncertowych Michaela Jacksona. Dzieci, pomimo tego, że nie potrafią chodzić, znajdą też w pokoju... karocę do zabaw.
Jak uważacie, czy to nie lekka przesada? Chcielibyście wychowywać się w takim domu? I z taką mamą?