Wczoraj w warszawskich Łazienkach odbył się pokaz najnowszej kolekcji Dawida Wolińskiego. Na imprezę zjechała tak zwana "śmietanka" polskiego show biznesu. Jako, że była to impreza poświęcona modzie, goście dołożyli starań, by dobrze się zaprezentować. Niektórzy starali się aż zbyt mocno.
Agnieszka Szulim pojawiła się w luźnej sukni, która przypominała halkę, jaką nosiły nasze babcie. Przed chłodem okryła się zielonym płaszczykiem. Viola Kołakowska wybrała natomiast żółtą bluzkę, spódnicę w kolorze morskiej zieleni przepasaną paskiem w panterkę i fioletowe szpilki. Jej płaszcz również przypomina nieco babciny styl.
Szulim na imprezie chętnie fotografowała się ze stylistą Wojciechem Grzybałą, Kołakowska natomiast pokazała się w towarzystwie Tomasza Jacykowa. Czy to oni je ubierali? Jeśli tak, nie jest to chyba najlepsza promocja ich usług.
Nie macie czasami wrażenia, że większość polskich "celebrytek" stojąc przed wyjściem z domu przed lustrem nie ma zupełnie pomysłu, co ze sobą zrobić, żeby zrobić wrażenie? Z tym niestety trzeba się urodzić. Jacyków tu raczej nie pomoże...