Taylor Swift w ciągu zaledwie kilku lat stała się jedną z najważniejszych postaci sceny muzycznej i dorobiła się ogromnego majątku. W przeciwieństwie do Miley Cyrus czy wcześniejszej młodej gwiazdy, jaką była Britney Spears, Swift uniknęła skandali i problemów z uzależnieniami. Piosenkarka mocno oddziela życie prywatne od kariery i właśnie kupiła nową posiadłość, która ma jej zapewnić odpoczynek oraz uchronić przed paparazzi.
Swift kupiła za 3,5 miliona dolarów dom wybudowany w 1941 na wzgórzach Beverly Hills. Posiadłośc jest nieduża, jak na standardy hollywoodzkich gwiazd – ma tylko 3 łazienki, 3 sypialnie, domek dla gości, kort tenisowy i saunę.
Kupiła dom, bo ma już dość sypiania w hotelach, gdzie trudno o prywatność. Kiedy odwiedza Los Angeles, będzie zatrzymywać się w nowej posiadłości. Nashville pozostanie jej prawdziwym domem - powiedział znajomy gwiazdy.
Oto zdjęcia domu, który kupiła 20-letnia Taylor. Podoba Wam się?