Robert Kubica od 6 lutego przebywał w szpitalu Pietra Ligure. Przeszedł tam cztery poważne operacje, których wymagał po wypadku na trasie jednego z rajdów samochodowych.
19 kwietnia rzecznik prasowy placówki wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że Polak otrzymał od lekarzy zgodę na opuszczenie szpitala. Nie istniało już zagrożenie infekcjami, jednak musiał pozostać w szpitalu jeszcze kilka dni. 2 dni później na oficjalnej stronie Lotus-Renault Kubica zamieścił list do kibiców oraz odpowiedzi na pytania od nich.
Przepraszam, że tak długo zwlekałem z kontaktem z wami, ale chciałem poczekać na moment, w którym będę się mógł podzielić pozytywnymi informacjami. Przede wszystkim chciałbym podziękować za niesamowite wsparcie po moim wypadku w lutym we Włoszech. Zostałem zasypany listami i różnymi prezentami i fala podarków nie przestaje napływać. Chciałbym podziękować także wszystkim ludziom Formuły 1, który w różny sposób martwili się moją trudną sytuacją – napisał. Nie wiem jeszcze, kiedy opuszczę szpital, ale mam nadzieję, że uda mi się to w ciągu 10 dni.
W biuletynie lekarskim znalazła się informacja, że kierowca właśnie opuścił szpital: Robert Kubica nie przebywa już w szpitalu Santa Corona w Pietra Ligure. Jego stan jest dobry. Będzie mógł rozpocząć nową fazę rehabilitacji poza szpitalem.
W odpowiedzi na pytania kibiców Kubica napisał, że po wyjściu ze szpitala pojedzie do swojego domu w Monako, by odpocząć.