Ostatnie tygodnie w życiu Antoniego K. to chyba pierwsza lekcja dorosłości w jego życiu. Biorąc pod uwagę jego wcześniejsze zachowanie, długo nie potrafił wydorośleć. Czy to, co dzieje się w jego życiu prywatnym i zawodowym, czegoś go nauczyło? Jak donosi Takie jest życie, młody aktor ma obecnie nie tylko problemy z prawem. Niedawno porzuciła go dziewczyna, Sabina Bencikova:
Sabina, zresztą jak wszyscy jego bliscy, rodzina no i przyjaciele, bardzo przeżyła aresztowanie Antka – zdradza jego znajomy. Wiadomo, że Królik aniołkiem nigdy nie był. Zawsze lubił zabalować i popić ze znajomymi. Nie ma w tym przecież niczego złego. Ale ją wkurzyło, że po tej całej aferze, zamiast siedzieć spokojnie na tyłku, znowu zaczął ostro imprezować. A podobno wszystkim zdążył już naobiecywać poprawę.
Sabina chciała trochę odpocząć po tych stresujących wydarzeniach. Myślała, że Antek też. Zależało jej na tym, żeby prasa dała mu już spokój, bo to było jedno z najgorszych ich wspólnych doświadczeń – mówi znajoma Antoniego K. Ale wkurzyła się na maksa, gdy zobaczyła w gazecie kolejne jego zdjęcie z jakiejś imprezy na ulicy krótko po aresztowaniu. Antek pił brudzia z jakimś kumplem. Sabina nie mogła uwierzyć, że znowu tak głupio się wkopał. I nie mogła mu też wybaczyć, że złamał dane wszystkim dookoła słowo.
Syn Pawła Królikowskiego i Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej ma poważny problem, by poradzić sobie z rozstaniem. Jest podłamany:
Antek jest załamany i zdruzgotany. Byli parą przez trzy lata, a to serio dużo! Ja nigdy nie byłem tyle z żadną laską. W końcu mamy dopiero 22 lata. Ale im mimo młodego wieku udało się zbudować naprawdę zbudować poważny związek. Bardzo się kochali, mieli wspólne pasje, a to jest przecież w związku najważniejsze – mówi przyjaciel aktora. Połączyła ich miłość do kina. Sabina je uwielbia i próbuje stawiać pierwsze kroki w zawodzie aktorki. Rozstanie wstrząsnęło Antkiem i zmieniło go. Kocha Sabinę i nie wie, jak się po tym wszystkim poskładać do kupy. Ale jedno jest pewne. Na pewno wyciągnął już z tego wnioski.
Czy na pewno? Jak widać aresztowanie na ulicy Kruczej wiele go nie nauczyło. Teraz będzie już przynajmniej wiedział, że dziewczyna z aktorskimi ambicjami nie chce mieć chłopaka z jednoliterowym nazwiskiem.