Grażyna Szapołowska postanowiła przypomnieć wszystkim, że wyglądała oszałamiająco i opowiedzieć na łamach tabloidów czemu zawdzięcza doskonałą formę. Okazuje się, że to nie tona makijażu, doczepiane włosy i odpowiednie oświetlenie w studio Bitwy na głosy odmładzają ją o kilka lat. Jak informuje Super Express sekretem jej młodego wyglądu jest destylowana nafta.
W publikacjach niemieckich homeopatów czytamy, że nafta pozyskiwana poprzez rektyfikację ropy naftowej w temperaturze wrzenia pomiędzy 180 a 220 stopni Celsjusza, ma bardzo zbawienny wpływ na cały ludzki organizm. Działa niemal na wszystko - na skórę, żołądek, włosy, drobne dolegliwości, serce i układ oddechowy.
W rozmowie z Super Expressem aktorka wyznała, że nigdy nie rozstaje się z małą buteleczką nafty. Popija z niej nawet w trakcie trwania Bitwy na głosy. Rozumiemy, że Szapołowska bardzo chciała, aby w mediach pojawiła się na jej temat jakaś pozytywna informacja. Dla odmiany po doniesieniach o konflikcie z Englertem i nieudanych występach w jury show...