Doda bardzo intensywnie wzięła się za promocję swojego długo wyczekiwanego albumu. Płyta _**Siedem Pokus Głównych**_ początkowo miała mieć tytuł _**The Seven Temptations**_, ale najwyraźniej Rabczewska zrezygnowała z tego "międzynarodowego" akcentu. Nie zrezygnowała natomiast ze sprawdzonego już wielokrotnie patentu na wywołanie zainteresowania. W wywiadzie dla Gali radośnie podzieliła się z czytelnikami swoimi preferencjami seksualnymi.
- Lubisz seks?
- Jasne. Jestem sportowcem, nie podchodzę do tego jako do mistycznej sytuacji. Lubię seks, przyjemność, orgazm, znam dobrze swoje ciało, wiem, jak je odprężyć... Moi faceci wielokrotnie mówili mi, że traktuję ich przedmiotowo. Nie uznaję przytulania po seksie. Jeżeli seks, to wyuzdany!
Ten "wyuzdany seks" znajdzie się również na aż siedmiu okładkach jej nowego albumu. Jak zapewnia Rabczewska, będzie skandal.
Na jednej okładce będzie hermafrodyta z moją twarzą i wielkim "sprzętem". Powiedziałam, że jeżeli mam być właścicielką męskiego ciała, to tylko i wyłącznie dobrze wyposażonego - chwali się Dorota. Na jednej z okładek jest bogini, której ścieka krew spomiędzy nóg, a wokół krążą rozwścieczone hieny. Hieny to jedyne zwierzęta na świecie, których nie da się wytresować. One zawsze pozostaną dzikie. Bogini jest delikatna, typ fruwającej w przestworzach artystki, mówiącej do hien: "Moje małe zwierzątka, bierzcie i pożerajcie". Ten obraz to opowieść o dzieleniu się swoim wnętrzem w sposób bardzo ostateczny.
Przypomnijmy, że zaangażowanie tych zwięrząt do sesji zdjęciowej już zdołało wywołać sporo zamieszania, a przede wszystkim sprzeciw ekologów. Zobacz: Sprowadziła do Polski... małe hieny!
Mamy pół kobietę pół zwierzę. Każdy z nas jest po trosze zwierzęciem. Mamy instynkt, pierwotne cechy, potrzeby fizjologiczne, które nami władają... Przede wszystkim te zdjęcia to dzieło sztuki.
Amatorskimi zdjęciami z planu Doda już zdążyła się pochwalić. Jak myślicie, czy właściwe okładki faktycznie będą tak niesamowite i szokujące?