Dorota Rabczewska była gościem honorowym na przeglądzie piosenki w Ciechanowie. Piosenkarka tak bardzo przejęła się zaproszeniem do rodzinnego miasta i zaangażowała w losy uczestników konkursu, że postanowiła sama ufundować swoją nagrodę. Gdy dowiedziała się, że jeden z zespołów nie otrzyma nic za zajęte miejsce, sięgnęła do własnej kieszeni i podarowała mu 600 złotych.
_**Wybierzcie sobie po jakimś szałowym ciuchu, który wam się marzy i ja go wam ufunduję**_ – powiedziała gwiazda do grupy nastolatek. Życzę wam tego, żeby ta wiara we własne możliwości nigdy wam się nie wyczerpała. Bo ja wiem, że są różne kłody podstawiane pod nogi, różne sytuacje, ale nigdy nie można przestać wierzyć w siebie. Wtedy osiągniecie to, co wam się tylko będzie marzyło, od tej sceny po tę na Wembley w Londynie.
Wyszło po 150 złotych ma głowę każdej z początkujących wokalistek. Słabo, jak na osobę, która bierze 60 tysięcy za koncert. Choć miło, że w ogóle miała gest.