Stany Zjednoczone ścigały terrorystę numer jeden, Osamę Bin Ladena, od prawie 10 lat. Na celowniku służb USA był od czasu zamachów 11 września 2001 roku, jednak przez długi czas nie udawało się go skutecznie namierzyć i schwytać. Sukces amerykańskich komandosów został ogłoszony wczoraj przez prezydenta Baracka Obamę na zwołanej w środku nocy miejscowego czasu konferencji prasowej.
Niecałe 24 godziny później pojawiła się za to informacja, że... rozpoczęto już pracę nad filmową adaptacją tych wydarzeń! Na ekranie zaprezentowane zostaną dwie największe akcje mające na celu złapanie Bin Ladena - zakończone fiaskiem oraz trzecia, której finał cały świat poznał wczoraj. Projekty tego typu rozważano już od dłuższego czasu, ale z chwilą zabicia saudyjskiego terrorysty stało się to priorytetowym zadaniem dla twórców z Hollywood. Mówi się, że do stworzenia obrazu zaangażowana zostanie Kathryn Bigelow, zdobywczyni Oscara za dramat wojenny _**The Hurt Locker**_.
Jak donosi The Hollywood Reporter, prace nad filmem są już bardzo intensywne, zlecenie na stworzenie scenariusza dostało kilkoro czołowych scenarzystów, niedługo rozpocząć mają się również pierwsze rozmowy z potencjalnymi odtwórcami głównych ról. Roboczy tytuł brzmi zaś… _**Zabić Bin Ladena**_.
Jak myślicie, będzie hit?