Cały świat z niecierpliwością wyczekiwał premiery sukni ślubnej Kate Middleton. Najwięcej emocji wzbudzało nazwisko osoby, która ją zaprojektuje. Wymieniano m.in. ulubionego projektanta księżnej Diany czy Victorię Beckham. Ostatecznie żona przyszłego króla wystąpiła w kreacji Sary Burton, która po śmierci Alexandra McQuenna kieruje stworzonym przez niego domem mody.
Skromna, ale elegancka i stylowa suknia z imponującym trenem z pewnością nie przypomina tej, w której 30 lat temu do ołtarza w katedrze westminsterskiej szła matka księcia Williama. Widać za to inspiracje stylizacją Grace Kelly. Suknia została uszyta ręcznie, starą techniką z początków XIX wieku, przez artystów z królewskiej szkoły Royal College of Needlework. Szacuje się, że kosztowała od 180 do 270 tysięcy funtów!
Szwaczkom z chińskiej fabryki Muyi Wedding Dress Company z miasta Suzhou kilka godzin zajęło skopiowanie i uszycie własnej wersji kreacji. Jeden metr materiału, z którego ją stworzono, kosztuje około... 1 funta. Za gotową, podrobioną sukienkę Kate Middleton trzeba zapłacić około 250 funtów. Co ciekawe, pierwszą klientkę znaleziono równie szybko: niejaka Zhao Tingting założyła ją na swój ślub już półtorej doby po ślubie księżnej Catherine i księcia Williama...