Modowy blog córki premiera wywołał spore poruszenie w gazetach, podliczających wartość prezentowanych na nim strojów. Sporo zainteresowania wywołał też wpis, w którym Kasia Tusk prezentuje sweterek. Niemal cała uwaga oglądających zwrócona była nie na dobór garderoby, ale na jej dekolt... Przypomnijmy: Dekolt Kasi Tusk (FOTO)
Jak zapewnia córka premiera, swoje modowe zachcianki realizuje z własnej kieszeni:
_**Nie pamiętam, kiedy wzięłam pieniądze od rodziców na ubrania**_ - napisała Kasia. _**Pracuję od 15. roku życia**_.
Kasia wymienia swoje kolejne posady - pracowała już jako kelnerka, opiekunka do dzieci i jako sprzedawczyni w sopockim butiku, gdzie zarabiała... 7 złotych za godzinę.
Nie pamiętam też, żebym zrobiła sobie przerwę w pracy, chociaż w trakcie sesji, a studiuję oczywiście dziennie - zapewnia Tusk.