Wygląda na to, że Agnieszka Chylińska w końcu dogadała się z producentami Mam talent na temat wynagrodzenia za czwartą edycję show. Przypomnijmy, że niedawno zażądała części zarobków Kuby Wojewódzkiego, który odszedł z programu. Doszła do wniosku, że 40-tysięczna tygodniówka to dla niej odpowiednie wynagrodzenie. Zobacz: Chylińska żąda... 40 TYSIĘCY ZA ODCINEK!
Jak donosi Fakt, piosenkarka dogadała się już z szefostwem stacji i zasiądzie przy stole jury. Nie chce jednak rozstawać się ze swoją malutką córeczką, Esterą, i... będzie przynosić ją na plan.
Agnieszka chce mieć ją blisko siebie. W opiece nad małą w trakcie pracy pomagać jej będzie zaufana osoba - mówi informator tabloidu.
Myślicie, że to dobry pomysł? Miejmy nadzieję, że usiądzie z nią przynajmniej za stołem jurorskim...