W ostatnim odcinku pierwszej edycji Bitwy na głosy o wygraną walczyły grupy Urszuli Dudziak i Piotra Kupichy. Przez cały czas trwania programu drużyna z Katowic prowadziła ilością głosów i ostatecznie pokonała rywali. Przez moment naprawdę baliśmy się, że TVP2 postanowiło podbić emocje w żenujący sposób. Michał Wiśniewski, który pojawił się w ostatnim odcinku show wraz z pozostałymi liderami wyeliminowanych zespołów, jeszcze przed otwarciem koperty ogłosił, że wygrali podopieczni Kupichy. Na szczęście okazało się, że to tylko bardzo nieudany żart. Wyobrażacie sobie, jakby czuli się uczestnicy, gdyby faktycznie doszło do pomyłki?
W ostatnim odcinku programu grupa z Katowic wykonała kawałek Bajmu oraz przebój Village People. Natomiast wokaliści z Zielonej Góry zaśpiewali piosenkę Ricky’ego Martina i utwór Lady Marmalade. Zabawne, jak jury show w nieudolny sposób próbowało tańczyć do YMCA… Występy grup, które odpadły podczas pozostałych odcinków, wypadły całkiem przyjemnie – poza "wykonem" podopiecznych Wiśni! Wiśniewski naprawdę skrzywdził ich tą piosenką i kostiumami scenicznymi.
Na koniec okazało się, że marka Joanna ufundowała dodatkowe 50 tysięcy, które zostaną przeznaczone na cele charytatywne. Do grona dobroczyńców dołączyła także Grażyna Szapołowska, która oddała całą swoją gażę – czyli jakieś 100 tysięcy – potrzebującym! W ten sposób postanowiła dopiec Englertowi i udowodnić, że od samego początku miała jedynie szczytne zamiary.
Uważacie, że grupa Kupichy wygrała zasłużenie?